Cześć!
Muszę z czystym sumieniem przyznać, że do jeden z bardziej udanych weekendów od dawna - piątek w miłym towarzystwie, niedziela spędzona na domowym lenistwie i zakupach, zaś sobota to niekwestionowane apogeum tego weekendu - zdjęcia. Miałem przyjemność tworzyć z moimi bliskimi znajomymi - Kasią (która już gościła przed moim obiektywem) oraz jej chłopakiem, Michałem. Na sesji spędziliśmy aż 4 godziny, od dawna nie robiłem zdjęć tak długo, jednak muszę przyznać, że było warto. Bez dwóch zdań. Zdjęcia mają niesamowity klimat i już nie mogę się doczekać, by je wam pokazać :)
Poniżej kilka zdjęć zza kulis:
Podobnie jak zdjęcia z sesji, cały backstage jest w czerni i bieli. Zdjęcia wykonywaliśmy w moim pokoju. To już 5 z kolei sesja przygotowana (chociaż częściowo) u mnie w domu - pora wyskoczyć na jakiś spontaniczny plener! Już zaczynam szukać rekwizytów, których potrzebuję do kolejnych zdjęć i myślę, że za jakiś czas pojawię się z czymś mocnym i kontrowersyjnym :)
Oczywiście zapraszam wszystkich chętnych na zdjęcia! Co prawda przez szkołę panuje u mnie chaos, czasem zapomnę komuś odpisać, czasem nie mam czasu ale w szkole coraz mniej nauki więc wracam do żywych.
Poniżej kilka zdjęć zza kulis:
Podobnie jak zdjęcia z sesji, cały backstage jest w czerni i bieli. Zdjęcia wykonywaliśmy w moim pokoju. To już 5 z kolei sesja przygotowana (chociaż częściowo) u mnie w domu - pora wyskoczyć na jakiś spontaniczny plener! Już zaczynam szukać rekwizytów, których potrzebuję do kolejnych zdjęć i myślę, że za jakiś czas pojawię się z czymś mocnym i kontrowersyjnym :)
Oczywiście zapraszam wszystkich chętnych na zdjęcia! Co prawda przez szkołę panuje u mnie chaos, czasem zapomnę komuś odpisać, czasem nie mam czasu ale w szkole coraz mniej nauki więc wracam do żywych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz